Jaka szkoda, że za moich szkolnych czasów nie było takich cudeniek. O ileż łatwiejsza byłaby nauka geografii czy historii!
Ta ozdoba pokoju córek to trochę moje niespełnione marzenie o własnej ściennej mapie. I nie jest to jakaś tam uproszczona konturówka, z której nic nie wynika, ale prawdziwa mapa polityczna świata z różnokolorowo zaznaczonymi państwami i nazwami najsłynniejszych miast.
Co więcej, nasza mapa to po prostu naklejka ☺.
Co więcej, nasza mapa to po prostu naklejka ☺.
Naklejki RoomMates znamy i lubimy od dawna.
Drzewo tej marki zdobi ścianę pokoju dziewczynek już od ponad 2 lat i wciąż prezentuje się świetnie.
Pomysł sprezentowania Helence naklejki w postaci prawdziwej mapy zrodził się w naszej głowie już dawno.
To nie pierwszy gadżet tego typu w jej kolekcji - ma interaktywną mapę ze zwierzętami i mapę z magnesami, którą bardzo często wspólnie się bawimy.
Wciąż jednak nie mieliśmy mapy z dokładnie zaznaczonymi krajami i takiej, na której pisakiem moglibyśmy zaznaczać trasy i różne miejsca.
Helenka bardzo lubi takie zabawy, często rozmawiamy o tym, co jest charakterystyczne dla różnych kontynentów czy krajów. Choć geografia jest dla niej jeszcze tematem dość abstrakcyjnym, bardzo lubi takie pogadanki.
Drzewo tej marki zdobi ścianę pokoju dziewczynek już od ponad 2 lat i wciąż prezentuje się świetnie.
Pomysł sprezentowania Helence naklejki w postaci prawdziwej mapy zrodził się w naszej głowie już dawno.
To nie pierwszy gadżet tego typu w jej kolekcji - ma interaktywną mapę ze zwierzętami i mapę z magnesami, którą bardzo często wspólnie się bawimy.
Wciąż jednak nie mieliśmy mapy z dokładnie zaznaczonymi krajami i takiej, na której pisakiem moglibyśmy zaznaczać trasy i różne miejsca.
Helenka bardzo lubi takie zabawy, często rozmawiamy o tym, co jest charakterystyczne dla różnych kontynentów czy krajów. Choć geografia jest dla niej jeszcze tematem dość abstrakcyjnym, bardzo lubi takie pogadanki.
Jakość naklejek RoomMates jest tak dobra, że każdy kolejny zestaw praktycznie biorę w ciemno ☺.
Są trwałe, wielokrotnego użytku, doskonale przylegają do powierzchni i bardzo łatwo się je przykleja.
Montaż naszej mapy nad łóżkiem córki zajął mi niecałą minutę.
Tak, jak wspomniałam, zależało mi na mapie, po której będziemy mogli pisać, a następnie zmazać naszą "twórczość".
Powierzchnia tej mapy to właściwie tablica suchościeralna. Dołączony mazak zmazuje się zwykłą ściereczką.
Nazwy krajów i miast są w języku angielskim, nam to jednak absolutnie nie przeszkadza, bo podróżując po świecie i tak zawsze posługujemy się nazwami państw/miast w tym właśnie języku. A przy okazji to doskonała pomoc do nauki angielskiego.
Mapa ma szerokość ok. 1 metra, więc nie zajmuje aż tak dużo miejsca i łatwo ją dopasować do różnych pomieszczeń.
Idealnie sprawdzi się również w salonie czy sypialni.
Helenka lubi się bawić w obrysowywanie konturów państw i wysp oraz w zaznaczanie na mapie miejsc w których mieszka dalsza rodzina czy znajomi. Dzięki umieszczeniu na mapie tych lokalizacji fakt mieskania wujka w Holandii czy cioci w Kanadzie stał się dla niej mniej abstrakcyjny - wie przynajmniej, że Holandia leży dużo bliżej nas, niż wspomniana Kanada ☺.
Po ostatniej wizycie w Parku Miniatur nanosiliśmy wspólnie na mapę też niektóre zabytki. Pomogły nam w tym bardzo fajne magnesy, które też koniecznie niedługo muszę wam pokazać, bo są rewelacyjne!
UWAGA: ściana, na której umieścimy mapę musi być idealnie gładka (najlepiej sprawdzi się gładka powierzchnia meblowa). Jeśli jest nawet odrobinę chropowata, będą się pod nią zbierać bąbelki powietrza, co nie będzie widoczne i nie wpłynie na jej wygląd, ale może spowodować samoczynne odklejenie mapy od ściany!
Mapa świata / naklejka / tablica suchościeralna - RoomMates
Super mapa. Dobra zabawa i nauka w jednym
OdpowiedzUsuńPomysły zabaw z pisakami suchościeralnymi są znakomite, a tu jeszcze taka mapa, ekstra!
OdpowiedzUsuń