Do perfekcyjnej pani domu mi daleko, ale uwielbiam gadżety, które ułatwiają codzienną egzystencję :-)
Lubię też dobrą kawę, smoothies i mleczne koktajle. I Mix &Go Pro, który pomaga mi je przygotować w kilka chwil i to bez bałaganu!
Lubię też dobrą kawę, smoothies i mleczne koktajle. I Mix &Go Pro, który pomaga mi je przygotować w kilka chwil i to bez bałaganu!
Odkąd ten cudowny wynalazek zagościł w moim domu, używam go codziennie. Dzięki niemu świeże owoce z pobliskiego warzywniaka w kilka chwil zamieniają się w pyszne musy i koktajle, które ze smakiem pochłania cała moja rodzina.
Mix & Go Pro to nie jest zwykły blender, ale niezwykle poręczne, praktyczne i wielofunkcyjne urządzenie, bo oprócz funkcji blendowania (bardzo skutecznej, rozprawi się nawet z liśćmi szpinaku), ma również młynek, który z łatwością zmieli kawę czy orzechy.
Bardzo zależało mi na młynku, lubię rozpieszczać maluchy kaszkami z dodatkiem orzechów czy suszonej żurawiny. Gdy przygotowywałam takie cuda dla pierwszej córki, na orzechach "zajechałam" swój blender... Żeby nie popełnić tego samego błędu, tym razem stawiam na młynek ☺.
Poza pojemniczkiem z młynkiem, blender ma 2 większe pojemniki o pojemności 600 ml z fantastyczną funkcją zamknięcia i natychmiastowego zabrania ze sobą.
Dzięki temu świeży koktajl można sobie przygotować rano, przed wyjściem do pracy, a następnie wziąć go ze sobą - a kuchnia pozostanie idealnie czysta!
Co więcej, pojemnik doskonale pasuje do samochodowego otworu na kubek.
A wypicie rano w pracy zdrowego, pożywnego koktajlu - bezcenne :)
Kolejną zaletą tego blendera jest fakt, że jest kielichowy. Nie brudzi, nie pryska i idealnie blenduje. Łatwo się go montuje i zdejmuje, a pomysł z podróżnym zamknięciem jest genialny (jest bardzo szczelne, butelka odwrócona do góry dnem nie przecieka).
Blender ma moc 300 W i to mi w zupełności wystarcza.
Pojemniki mają podziałkę z zaznaczoną pojemnością, co ułatwia przygotowywanie napojów i musów.
Wystarczy do pojemnika wrzucić kawałki owoców, a następnie dodać nieco płynu - wodę mineralną lub kefir (na co tylko mamy ochotę), przykręcić nakrętkę, a następnie tak przygotowany pojemnik wkręcić w urządzenie i wcisnąć przycisk (jest tylko jeden). Miksujemy do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Potem zdejmujemy butelkę, zmieniamy miksującą nakrętkę na tą "z dziubkiem" i możemy zabrać ze sobą koktajl, dokąd tylko chcemy.
Z orzechami lub suszonymi owocami świetnie poradzi sobie natomiast młynek.
Mam słabość do dobrej kawy :) Uwielbiam zwłaszcza tą parzoną w kawiarce. A kawa samodzielnie zmielona ma nieporównywany smak. W końcu mam własny młynek, a co za tym idzie najsmaczniejszą i najbardziej aromatyczną na świecie kawę o poranku :)
Przezroczysty pojemnik młynka umożliwia mi kontrolowanie grubości zmielonych ziaren, co w przypadku kawiarki jest dość istotne.
Młynek naprawdę "daje radę" i w kilka chwil wypełnia moją kuchnię cudownym aromatem :)
Świetnym rozwiązaniem są gumowe przyssawki pod spodem, które uniemożliwiają przesuwanie się urządzenia.
Dzięki temu jest ono tak łatwe w użytkowaniu, że można je obsługiwać jedną ręką - na drugiej trzymając maluszka :)
Urządzenie jest naprawdę rewelacyjne, nie dopatrzyłam się w nim żadnych wad i jestem nim absolutnie zachwycona.
A do tego świetnie wygląda :)
Co więcej, można go kupić już za niecałe 140 zł :)
Taka cena za tak wielofunkcyjne urządzenie (młynek + blender + przenośne butelki) jest naprawdę atrakcyjna.
Niebawem spodziewajcie się przepisu na szybki koktajl dla małych i dużych :)
Blender z młynkiem Aura Mix & Go Pro - Russell Hobbs
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz