Obie książki należą do serii "Humorki" i są uroczo zilustrowane przez Małgosię Kwapińską. Pomysł bardzo mi się podoba - mamy tu miasto, w którym mieszkają różne rodziny, każda książka to jedna z nich, a wraz z nią przyglądamy się bliżej jednej ludzkiej słabości. Poznamy tu więc Dąsaczy, Wścibionków, Przechwalaków, ale też Śmiechołków, Wstydziołków i Zdziwionków.
Bardzo podoba mi się żartobliwe przedstawienie tych cech przez autorkę (choć nie znam całej serii i piszę na podstawie dwóch prezentowanych pozycji). Dzięki temu czytelnik czuje sympatię do poznawanej rodziny, mimo jej wad czy problemów. Książki sprawdzą się szczególnie u dzieci w wieku przedszkolnym, w tym też okresie taka tematyka jest również dla dziecka szczególnie interesująca.
Książki z serii Humorki mogą być znakomitym materiałem do zainicjowania rozmowy z dzieckiem na poruszony w niej temat. U nas historia "Kłamczusiaków" trwała o wiele dłużej w naszych osobistych doświadczeniach z kłamstwem, opowiadaniach o jego konsekwencjach czy o tym, czemu ludzie kłamią.
"Bałaganiaki" z kolei pokazują do czego prowadzą zaniedbania w porządkowaniu swojej przestrzeni i kolejne stadia do bałaganu absolutnego, którego z pewnością nikt nie chciałby mieć w domu.
Ciekawe, zabawne i pouczające historie, które pomagają wyjaśnić dzieciom, że nawet najgorsze wady możemy wyeliminować, jeśli bardzo tego chcemy.
Wydawnictwo Kocur Bury
Polecam też inny wpis o książce tego wydawnictwa - O POTRZEBIE WOLNOŚCI - BALTAZAR WIELKI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz